|
ZSDiL w Jeleniej Górze - forum absolwentów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
einstein
Administrator
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 05.11.2007, 22:09 Temat postu: Komunikacja masowa |
|
|
Spacery, rower i komunikacja miejska - "ekologiczne" sposoby przemieszczania się promowane są przez rozmaitych zielonych oraz przez władze miast jako alternatywa dla zapychających ulice samochodów. Przy czym o ile zieloni faktycznie często sami świecą przykładem, to oficjele już się tak do autobusu czy tramwaju nie kwapią. I nic dziwnego. Człowiek w naturalny sposób dąży do zwiększenia własnej wygody. Dopóki poranna przejażdżka tramwajem będzie wiązać się z tłokiem i intymnym sąsiedztwem nie zawsze domytych bliźnich, dopóty do skorzystania z usług komunikacji miejskiej może zmuszać jedynie brak auta lub korki w centrum. Nie lepiej jest w przypadku roweru, bo po pierwsze: w naszym klimacie nie jest to pojazd całoroczny; po drugie: niektórzy wożą ze sobą do pracy np. komputer; a po trzecie: jazda bicyklem po miejskich ulicach to u nas sport ekstremalny, niebezpieczny tak dla rowerzystów, jak i dla zmotoryzowanych. Zanim więc zacznie się coś promować, wartałoby choć spróbować zapewnić odpowiednie warunki do wprowadzenia swojej koncepcji.
A jak już jesteśmy przy tramwaju, to powiem co mnie drażni okropnie. Otóż statystyczny pasażer po dostaniu się do pojazdu zajmuje miejsce stojące (siedzące są już bowiem statystycznie zajęte) jak najbliżej drzwi, mimo iż dalej jest masa wolnej przestrzeni. Już dwóch takich typków potrafi kompletnie zablokować przejście, co sprawia, że ludzie tłoczą się bezsensownie przy drzwiach. W takich sytuacjach ja z uporem maniaka przeciskam się ("Przepraszam... Przepraszam...") pomiędzy myślącymi tylko o własnym dupsku bucami, by zrobić trochę miejsca kolejnym wsiadającym (prawie zawsze mam ze sobą jakąś torbę, a często i dwie). Gdyby spojrzenia mogły zabijać, nie raz już leżałbym w kałuży krwi.
Inną odmianą tego samego gatunku buca jest osobnik, który siadając na podwójnym miejscu zajmuje krzesełko zewnętrzne, zamiast tego przy oknie, co sprawia że to przy oknie pozostaje niewykorzystane (chyba że komuś chce się na nie obok buca przeciskać).
Wiem, Ameryki nie odkrywam. Ale dlaczego takie sytuacje traktujemy jako coś normalnego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gosiaczek700
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złotoryja
|
Wysłany: 06.11.2007, 12:30 Temat postu: |
|
|
nie kochany to nie jest normalne,ale niestety należy cenić własne życie i zdrowie,a jak wiesz dzięki cywilizacyjnemu skokowi kulturowemu musimy znosić chamstwo by po prostu przeżyć,ja raz zapomniałam o nowej "normie" kulturowej i uwierz drugi raz nie popełnię tego błędu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|