Forum ZSDiL w Jeleniej Górze - forum absolwentów Strona Główna ZSDiL w Jeleniej Górze - forum absolwentów

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

O patriotyzmie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ZSDiL w Jeleniej Górze - forum absolwentów Strona Główna -> Pozostałe ciekawostki, tudzież pierdoły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
einstein
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: 21.10.2007, 23:25    Temat postu: O patriotyzmie

Cóż to jest patriotyzm? Miłość do ojczyzny. Jeśli jako ojczyznę rozumiemy kraj, to jestem patriotą ogromnym. Z Sudetów mnie nie wyciągniecie, a i resztę kraju uwielbiam. Jeżeli jednak za ojczyznę mam uważać państwo lub naród polski, to już gorzej.

Państwo polskie rozumiane jako aparat urzędniczy zarządzający ziemiami otoczonymi przez pewne granice uważam za kolejnego okupanta. Duszącego lud podatkami, uchwalającego absurdalne przepisy, dysponującego naszymi pieniędzmi. Obecnie akurat większość sił okupacyjnych jest polskojęzyczna, co nie robi mi różnicy (nie znaczy to, że wolę hitlerowców, tylko że oceniam po czynach, nie zaś po narodowości). Okupant jako taki nie jest zły, jeżeli potrafi zapewnić okupowanym godny byt. Ten nie potrafi. Jakże mi go kochać?

A może ojczyzna to Naród Polski (piszę z Wielkich Liter w obawie o proces i egzekucję)? Jeśli tak, to już po mnie. Spośród Polaków lubię nawet nie jedną tysięczną. Reszty po prostu nie znam! Jakże mi ich lubić? Jasne, że mogą być to ludzie zacni i błyskotliwi, lecz uważając się za sceptyka musiałbym ich wpierw poznać. Póki co, od tych nieznanych mi Polaków ważniejsi są dla mnie ci Niemcy, Austriacy, Amerykanie i Czesi, których znam i lubię. A są też Polacy, których wprost nie cierpię, a którzy przy każdej okazji deklarują swą miłość do ojczyzny i patrioztym. To ci dopiero problem!

Reasumując, nie czuję specjalnej więzi z Polakami tylko dlatego, że są Polakami (tak jak nie czuję niechęci do Niemców, gdyż są to Niemcy). Już większą więź czuję z maniakami Monty Pythona, miłośnikami filmów o żywych trupach, fanami pana Miyazaki - z nimi bowiem łączy mnie cos "mojego", nie narzuconego z góry. Rozluźnić to nasze poddanie się Polsce! Oderwać się choć trochę! Powstać z klęczek! Ujawnić, zalegalizować ten drugi biegun odczuwania, który każe jednostce bronić się przed narodem, jak przed każdą zbiorową przemocą - pisał Gombrowicz we wstępie do polskiego wydania Trans-Atlantyku.

"Każdy Polak powinien odczuwać dumę narodową", przeczytałem niedawno na forum. Ja przepraszam, ale w imię czego? Czy to nie są czasem jakieś kompleksy? Nieodparcie kojarzy mi się to z transparentem "gay pride". Czym ma uzasadnić ową dumę narodową członek narodu, który tak niewiele wniósł do światowego dziedzictwa? Onanizujemy się Mickiewiczem, Skłodowską-Curie, Chopinem i Kościuszką. Wymagamy szacuku do narodu, który wydał tak wielkich ludzi. W takim razie jednak wychodzi na to, że powinniśmy skromnie odwracać wzrok, kiedy do pokoju wchodzi Niemiec, Francuz lub Anglik, a z nimi poświata nazwisk choćby takich, jak Goethe, Shakespeare, Newton, Pascal, Bach, Beethoven, Bonaparte, Nelson... A przecież wymieniać można by jeszcze długo.

Przestańmy się puszyć, bo tylko się ośmieszamy. Zleźmy z tego piedestału skleconego z desek z rozebranej stodółki. I spójrzmy śmiało w oczy innym, bo oni też nie mają powodów do dumy. To, że "naród francuski wydał Sartre'a", znaczy dokładnie nic. Nie zwiększa w żaden sposób znaczenia pani Cormier z francuskiego zaścianka przy południowej granicy. Fakt, iż Małysz lata najdalej, nie jest zasługą Polski, polskości ani ogółu Polaków - jest zasługą Małysza i ludzi, którzy z nim nad tym pracowali.

Zresztą... Już to napisano wcześniej w ciekawszy sposób. Zostawiam Was na chwilę z Gombrowiczem.

(...) Odśpiewawszy Rotę i odtańczywszy krakowiaka, przystąpiono do wysłuchiwania mówcy, który wysławiał naród albowiem "wydaliśmy Szopena", albowiem "mamy Curie-Skłodowską" i Wawel, oraz Słowackiego, Mickiewicza i, poza tym, byliśmy przedmurzem chrześcijaństwa a konstytucja Trzeciego Maja była bardzo postępowa... (...)

Geniusze! Do cholery z tymi geniuszami! Miałem ochotę powiedzieć zebranym: - Cóż mnie obchodzi Mickiewicz? Wy jesteście dla mnie ważniejsi od Mickiewicza. I ani ja, ani nikt inny, nie będzie sądził narodu polskiego według Mickiewicza lub Szopena, ale wedle tego co tu, na tej sali, się dzieje i co tu się mówi. (...) Jesteście jak biedak, który chwali się, że jego babka miała folwark i bywała w Paryżu. Jesteście ubogimi krewnymi świata, którzy usiłują imponować sobie i innym. (...)

Nie należy brać na serio metafory, jakobyśmy my, Polacy, ich [geniuszy] "wydali"; gdyż oni tylko urodzili się pośród nas. Cóż ma wspólnego z Szopenem pani Kowalska? (...) Czy bitwa pod Wiedniem może przesporzyć chociażby łut chwały panu Ziębickiemu z Radomia? Nie, nie jesteśmy bezpośrednimi spadkobiercami ani wielkości przeszłej ani małości - ani rozumu, ani głupoty - ani cnoty, ani grzechu - i każdy za siebie tylko jest odpowiedzialny, każdy jest sobą.


***

Z poczucia więzi narodowej wynika także fakt, iż bardziej przejmujemy się tragediami, które dotyczą Polaków. Żałoba narodowa, czas antenowy, świeczki w oknach. A ja ze wstydem uświadamiam sobie, że nic nie czuję. Kiedy coś się przytrafia osobie bezpośrednio ze mną związanej, jest oczywiście inaczej. Kiedy jednak w listopadzie zginęli górnicy, nie potrafiłem wykrzesać z siebie żalu i zdobyć się na nastrój przygnębienia. Ta śmierć nie poruszyła mnie bardziej, niż śmierć setek innych ludzi na świecie. Albo inaczej: poruszyła mnie w tym samym stopniu.

Cóż, ja przynajmniej nie usiłowałem na tym, jak to się mówi, "zbić kapitału politycznego"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
albinotaur




Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: 23.04.2008, 06:41    Temat postu:

Einstein! Z zaciekawieniem przeczytałem twoją wypowiedź, przyznam ze bardzo zresztą interesujacą. Zgadzam sie z tobą! Ale jeśli Polacy przezsadzaja z patriotyzmem, to co dopiero wyczyniaja Amerykanie;)
Pozdrowienia dla lokalnych patriotów z sudeckich gór!Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ZSDiL w Jeleniej Górze - forum absolwentów Strona Główna -> Pozostałe ciekawostki, tudzież pierdoły Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin